10 maja br. uczniowie klas
pierwszych uczestniczyli w warsztatach teatralnych, które prowadził aktor
Teatru Polskiego w Bielsku-Białej, p. Jerzy Dziedzic. Artysta jest dobrze znany
gimnazjalistom, ponieważ mogli zobaczyć kilka spektakli z jego udziałem („Moje
drzewko pomarańczowe”, „Szalone nożyczki”, „Mayday”, „Mayday 2” ).
Panu
Dziedzicowi towarzyszyła p. Maria Dyczek, charakteryzatorka współpracująca
z teatrami w całej Polsce. Obecność pani Marii nie była przypadkowa, albowiem spotkanie dotyczyło zasad i sposobów charakteryzacji, której ważnym elementem są peruki.
z teatrami w całej Polsce. Obecność pani Marii nie była przypadkowa, albowiem spotkanie dotyczyło zasad i sposobów charakteryzacji, której ważnym elementem są peruki.
W
czasie zajęć pierwszoklasiści usłyszeli o projektowaniu peruk, materiałach
potrzebnych do ich przygotowania oraz o przyrządach używanych w trakcie ich
wykonywania. Co ważniejsze, część uczniów wykazała się odwagą i oddała się w
ręce
p. Marii, która dokonywała rzeczy wprost niebywałych!
p. Marii, która dokonywała rzeczy wprost niebywałych!
Dzięki
czarom p. Marii Wojtek L. przekonał się, jak wyglądałby bez włosów,
a Wiktoria D. zobaczyła, czy do twarzy jej w fantazyjnych lokach typowych dla fryzur modnych w XIX wieku. Dla wielu zaskakujący był fakt, że aby stworzyć perukę typową
dla doby Biedermeier’a, potrzeba aż 100 godzin! Z kolei Monika B. dosłownie na naszych oczach przeobraziła się w Marię Antoninę, Przemek Ś. – w cesarza Franciszka Józefa,
a Maciek Sz. – w Izaaka Newtona.
a Wiktoria D. zobaczyła, czy do twarzy jej w fantazyjnych lokach typowych dla fryzur modnych w XIX wieku. Dla wielu zaskakujący był fakt, że aby stworzyć perukę typową
dla doby Biedermeier’a, potrzeba aż 100 godzin! Z kolei Monika B. dosłownie na naszych oczach przeobraziła się w Marię Antoninę, Przemek Ś. – w cesarza Franciszka Józefa,
a Maciek Sz. – w Izaaka Newtona.
Niesamowitej
metamorfozie został poddany Wojtek J., który z chłopaka
o sympatycznej skądinąd twarzy stał się typem spod ciemnej gwiazdy o groźnej fizjonomii. Podobnie rzecz miała się w przypadku Gemmy. Jej śliczna buzia po odpowiedniej charakteryzacji przypominała oblicze starszej kobiety. Tylko oczy pozostały te sameJ
o sympatycznej skądinąd twarzy stał się typem spod ciemnej gwiazdy o groźnej fizjonomii. Podobnie rzecz miała się w przypadku Gemmy. Jej śliczna buzia po odpowiedniej charakteryzacji przypominała oblicze starszej kobiety. Tylko oczy pozostały te sameJ
Nie
koniec na tym! Chwilę później Wiktoria M. i Eryk Sz. zaprezentowali się
w barokowych perukach z bawolich włosów, a Mateusz Sz., co prawda nie bez oporów, włożył maskę małpy z „Księgi dżungli”.
w barokowych perukach z bawolich włosów, a Mateusz Sz., co prawda nie bez oporów, włożył maskę małpy z „Księgi dżungli”.
Na zakończenie p. Maria Dyczek zajęła się
dziewczynami: Martą K., Pauliną S., Angeliką S., które przeobraziły się
odpowiednio w diabełka, kotka i pieska.
Warsztaty
spotkały się z żywym zainteresowaniem pierwszoklasistów. Być może
w przyszłym roku p. Jerzy Dziedzic również odwiedzi naszą szkołę i poprowadzi kolejne zajęcia, które przybliżą gimnazjalistom świat teatru.
w przyszłym roku p. Jerzy Dziedzic również odwiedzi naszą szkołę i poprowadzi kolejne zajęcia, które przybliżą gimnazjalistom świat teatru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz